Sklep monopolowy jako zakład prowadzący działalność w zakresie sportu i kultury?
Przepisy ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni[1] wywoływały spore emocje społeczne od samego początku ich zaprezentowania, jeszcze przed formalnym zainicjowaniem procesu legislacyjnego, gdy zostały ogłoszone jako projekt regulacji promowany przez NSZZ „Solidarność”. Mimo kilku lat obowiązywania, w najbliższym czasie najprawdopodobniej powróci dyskusja na temat ich zasadności, relacji generowanych kosztów do zysków oraz ewentualnych racji przemawiających za uwolnieniem handlu w związku z kryzysem gospodarczym[2]. Świadczą o tym zarówno zapowiedzi formułowane w trakcie kampanii wyborczej przez Koalicję Obywatelską, jak i wcześniejsza aktywność ekspercka nowego Ministra Finansów, który w niedawnym raporcie Instytutu Obywatelskiego pt. „Zakaz handlu w niedziele – społeczno-gospodarcze skutki regulacji”[3] skrytykował aktualne rozwiązanie, postulując:
– przywrócenie niedziel handlowych;
– zapewnienie pracownikom prawa do co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu;
– wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy w celu zapewnienia przestrzegania praw pracowniczych.
Niezależnie od tego, jakie czekają nas zmiany legislacyjne w tym obszarze, obowiązująca ustawa jest obecnie stosowania oraz bywa źródłem interesujących rozstrzygnięć sądowych. I tak niedawno media informowały o wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2023 r. (sygn. III KK 155/23), w którym skład orzekający rozważał odpowiedzialność prezesa zarządu spółki, który powierzył pracownikom wykonywanie czynności – mimo zakazu handlu w niedziele – w sklepach należących do tej firmy. W trakcie toczących się postępowań ustalono, że przedmiotem działalności tej spółki była m.in.: sprzedaż detaliczna napojów alkoholowych i bezalkoholowych prowadzona w wyspecjalizowanych sklepach; sprzedaż hurtowa napojów alkoholowych; sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych, lecz odbywała się ona w kilkunastu sklepach, na których terenie przedsiębiorca wstawił regały z oferowanym do wypożyczenia sprzętem rekreacyjnym.
Przedmiotem wątpliwości prawnych było zatem pytanie, czy umożliwienie klientom korzystania z takich usług (wypożyczenia sprzętu sportowego) w sklepie monopolowym – zwalnia przedsiębiorcę od zakazu handlu w niedziele, czyli działania w ramach wyjątku ustawowego normowego przepisem art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy (w brzmieniu: „Zakaz, o którym mowa w art. 5, nie obowiązuje: w placówkach handlowych w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku”).
Sąd Najwyższy – co wydaje się rozstrzygnięciem poprawnym, bo zdroworozsądkowym – nie dał się przekonać do takiej interpretacji, przyjmując trafnie, że: „o zakładzie prowadzącym działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku można twierdzić wówczas, gdy zespół wyodrębnionych obiektów materialnych przedsiębiorstwa wiąże się z działalnością kulturalną, sportową, oświatową, turystyczną lub wypoczynkową. Nie można twierdzić, że prowadzenie działalności sportowej polegające na umieszczeniu określonych sprzętów do placówki handlowej czyni z niej „zakład prowadzący działalność sportową”.” (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 września 2023 r., sygn. III KK 155/23, s. 9). Sąd Najwyższy przypomniał też, że wyjątki od zakazu powinny być – co jest standardem wykładni prawa – rozumiane ściśle, a nie rozszerzane w drodze przesadnie twórczej interpretacji, a tym bardziej poprzez wymyślne praktyki pracodawców, próbujących obejść wyraźną normę prawną.
Niezależnie od kontrowersji towarzyszących przepisom ograniczającym handel w niedziele, zarzutów formułowanych przez krytyków tej regulacji oraz postulatów de lege ferenda – rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego zasługuje na aprobatę. Tak długo, jak obowiązują precyzyjne przepisy ustawowe – tak długo powinny być stosowane, nawet wówczas, jeśli wywołują niezrozumienie, sprzeciw czy ograniczają możliwość prowadzenia działalności gospodarczej.
W końcu, przyzwolenie na ich naruszanie poprzez uznanie sklepu monopolowego za zakład prowadzący działalność kulturalną, sportową, czy oświatową – nie przyczyniłoby się z pewnością do budowania autorytetu władzy sądowniczej oraz powagi porządku prawnego.
[1] Dz.U. z 2023 r. poz. 158.
[2] Na ten temat również moja wypowiedź w formie artykułu naukowego sprzed kilku lat: K. Koźmiński, Ograniczenie handlu w niedziele – przewidywanie skutków regulacji czy wróżenie z fusów?, „Studia Iuridica”, LXXVIII/2018, s. 212-231.
[3] A. Domański, Zakaz handlu w niedziele – społeczne i gospodarcze skutki regulacji, Instytut Obywatelski, https://instytutobywatelski.pl/raporty/194-zakaz-handlu-w-niedziele-spoleczne-i-gospodarcze-skutki-regulacji dostęp: 14 grudnia 2023 r.